Tulipanowiec amerykański to piękne, okazałe drzewo, które w Polsce można spotkać raczej tylko w arboretach i ogrodach botanicznych. W Poznaniu i owszem, jest [a nawet są - dwa osobniki bodajże ;-) ], wiele razy je w Botaniku mijałam i podziwiałam za strzelistość i cudowny krój liści. Ale po raz pierwszy na żywo miałam okazję podziwiać kwiaty tego drzewa – w kórnickim arboretum, i to całkiem niespodziewanie, bo gdybym nie przysiadła na ławeczce posłuchać śpiewu kosa przycupniętego na klonie, pewnie bym w swej nieświadomości drzewo tuż obok zwyczajnie minęła. A tak podniosłam głowę i... oto one ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Tulipanowiec to piękne drzewo. Kwiaty są niesamowite i liście również. W Namysłowie rosną obok siebie trzy drzewa już około 30 lat. Mijam je codziennie i zachwycam się nimi.
Pozdrawiam serdecznie.
A ja się zawsze zastanawiałam skąd się wzięła nazwa tego drzewa, teraz już wiem ;)
... nigdy nie widziałam tulipanowca, do teraz ... zmyślność natury zawsze mnie będzie zadziwiać :)
pozostając w zachwycie pozdrawiam serdecznie :)
piekne, nigdy nie widziałam..
nigdy nie widziałam - dziękuję, że choć na zdjęciu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie widzialam nigdy takiego drzewa , kwiaty ma przepiekne Wisniowy jogurt przeczytany super ksiazka teraz czytam nastepna pozdrawiam
Prześlij komentarz