
© Elżbieta Wasiuczyńska
Najpiękniejszą zimową baśnią – moim zdaniem – jest Królowa Śniegu Christiana Andersena. Historia Gerdy i Kaya, ubogich dzieci rozdzielonych przez złą czarodziejkę, Królową Śniegu, opowiada o prawdziwej przyjaźni, miłości i wierności, o pokonywaniu trudności, o nie poddawaniu się... Wszyscy chyba tę baśń znamy i kochamy :-) a zima to najlepsza pora, żeby ją sobie przypomnieć! Ja nierozłącznie wręcz kojarzę ją sobie z klasycznymi już ilustracjami Jana Marcina Szancera – przepiękne! Ale ilustratorów, w Polsce i na całym świecie, jest oczywiście znacznie więcej. U góry dzisiejszego postu, dla przykładu, najnowsza królowa o sercu z lodu pędzla autorki „wizerunku” ;-D Pana Kuleczki.
Innym ilustratorem baśni [m.in. Królowej Śniegu], którego bardzo lubię, a o którym koniecznie chcę tu wspomnieć jest Edmund Dulac. Jego rysunki są nieco mroczniejsze, niż Szancera, ale w podobnej „manierze”. Warto się z nimi zapoznać :-)
2 komentarze:
Uwielbiam ilustracje książkowe. Szczególnie baśni...
Ale przyznam, że nie wszystkie mi się podobają. W sensie ilustracje. Bo baśnie zwykle są cudowne. Takie... baśniowe;)
...uwielbiam Królowa Śniegu i Dziewczynkę z zapałakmi, mimo, ze są smutne...
Prześlij komentarz