




© Etsy: Jo Heckett, Mary Lavan, Barbara Dunshee, Judy Freeman, Pardes
Święta jednak będą :-D Przez noc, niedaleko miejsca, gdzie mieszkam, na polance między osiedlami urósł... las choinek ;-) A już się bałam, że w tym roku – skoro w oknach i na balkonach nic specjalnie się nie świeci ani nie błyszczy, jak to zwykle o tej porze bywało – zielonych wiechci nie uświadczysz ;-) Aha! A jednak! :-D
Tak sobie od razu pomyślałam: a co w tym roku zawiesić na pachnących gałązkach? Pierniczków wszak nie upiekłam :-/ ...bo po prostu nie umiem ;-D Serduszek z guziczkiem nie uszyłam, bo - j.w. ;-) Ale... kiedyś namiętnie wyszukiwałam po antykwariatach i wszelkich targach i jarmarkach ręcznie malowanych ceramicznych dzwoneczków. Mam ich nawet całkiem pokaźną kolekcję :-) Sądzę, że to dość popularne hobby, choć przyznać trzeba, że w większym wyborze do kupienia są tylko w okresie przedświątecznym. Polecam! Kilka przykładów ciekawych ornamentowo dzwonków przedstawiam powyżej, na fotkach :-)
Przypominam, że w najbliższą niedzielę Muzeum Rolnictwa w Szreniawie organizuje doroczny jarmark bożonarodzeniowy :-) To już ósmy z kolei! Tam trzeba być! Takich cudnych prezentów ręcznie robionych, nalewek i pysznego jadła nie uświadczysz w mieście ;-) Tym razem zabiorę aparat i postaram się pstryknąć trochę fotek :-D
6 komentarzy:
cudne, zwłaszcza te ostatnie!
Ja też lubię dzwoneczki. Mam nadzieję, że zobaczymy na blogu chociaż fragment Twojej kolekcji... ;)
Wszystkie cudne, ale te zielone bajkowe po prostu. :)
piękne te dzwoneczki.. naprawdę urocza kolekcja:) pozdrawiam
Śliczne te Twoje dzwoneczki, takie delikatne, myślę jak Ty
Prześliczne dzwoneczki. Miło bardzo buszować po Twoim blogu. Leże w szpitalu i tak klikam po blogach, fajnie że trafiłem na Twój. Jeśli mogę ostanę na chwilkę. Miłego dnia, pozdrawiam Grzegorz.
Prześlij komentarz